Lothar. napisał/a
Jak wychodzą szczegóły, to dziwnie to wygląda.
Opiekunka scenariusza filmu "Rust" Mamie Mitchell w pozwie sądowym napisała, że scena, w której Alec Baldwin strzela z pistoletu, nie była zaplanowana. Podkreśla, że nie przeprowadzono żadnej próby sceny, w której Baldwin miałby wystrzelić z pistoletu, a w momencie strzału kamery nie były włączone. Mitchell obwinia także Baldwina, że aktor nie sprawdził, czy broń jest naładowana.
Wygląda na to że to było morderstwo z zimną krwią, a zlewaczałe media napisały że to w trakcie kręcenia sceny...
Druga tura bez Bonżura...