Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Dostałem dużą sumę pieniędzy, aby mieć oko na kogoś i z tych pieniędzy pomagać i "zadbać" ale nie dać ich do ręki. Dziwnie się z tym czuję, a jak mnie się coś stanie i spadkobiercy "nie uszanują" że to nie są moje pieniądze, choć w moim posiadaniu?
Hmmmm,nie podjęłabym się takiego zadania.
Jak dla mnie za duża odpowiedzialność;)
Ja też nie. Może nie tylko chodziłoby o odpowiedzialność. Bo czyjeś pieniądze w ogóle mnie korcą i nie korciły. Tylko o problemy które mogą z tego wyniknąć. Jak widzę w w wiadomościach ile kto zarobił, np. Tenisistki, czy piłkarze, jaki to mają majątek. To nie wiem co powiedzieć. Zastanawiam się tylko...Kogo to obchodzi??ła fanka piłki noznej to
Hej Amigo,mam podobnie.Czyjaś kasa mnie nie interesuje ,nikomu bym nawet złotówki nie zabrała ale same te korowody z jej wydawaniem,rozdzielaniem by mnie wymęczyły:)
Co do zarobków sportowców czy aktorów to mam to gdzieś.
Ale...gdybym była fanka pilki noznej to bym dziś optowała za tym,by rozwiązać kluby piłkarskie a kasę przeznaczyć na szczytniejsze cele.
Nasza reprezentacja dała plamę podobno;)