Kto jutro się wybiera do kościoła, no i sobie myśli że to bóg pokoju i miłosierdzia, to.... pozdrawiam >;PP
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Przecież to ludzie wykreowali Boga. Włożyli mu w usta słowa jakoby wypowiadał. Zapisali nawet jego wypowiedzi ![]() ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
" Przymierze z Mojżeszem" Co Mojżesz mógł zaoferować Bogu?
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Nie wiem czy pamiętasz Andrzeju że pan Mojżesz zamordował urzędnika Egipskiego w niejasnych okolicznościach i ziemia paliła mu się pod stopami, to okoliczność kradzieży yhwh z Egiptu i uczynienia go "bogiem" spadła mu jak z nieba >;) Jest u nas pewien problem z wyobrażeniami i mamy to wpojone z dzieciństwa aby nie analizować na chłodno pewnych spraw a padać na kolana >;)) Kto kiedyś się zapytał głośno "dlaczego czcimy obcego wrogiego niby boga"? A kto to jest ten niby papież i jego sługusy? Dlaczego mamy uprawiać rytuały kanibali i jeść ciało boga/człowieka? Wielu by to przez gardło nie przeszło >;P Choć pan Zawisza Czarny się nie certolił i "obsrańca" z pod wyrka wyciągnął. Tylko szkoda że mu parę razy po pysku nie dał. Dla lepszej pamięci >;P Szulze i ..... >;PP
|
Tak daleko, moja pamięć nie sięga ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Gdy Egipcjanie zapomnieli już o zasługach Józefa, który uratował ich od siedmioletniego nieurodzaju (minęło już ponad 400 lat), poczęli ciemiężyć i prześladować Izraelitów mieszkających na ich ziemiach. Jeden z kapłanów króla Egiptu (według historyka żydowskiego II w. p.n.e., FHG 3 Artapanosa nazywał się Chenefres) wywróżył, że narodzi się Izraelita, który ukróci potęgę Egiptu, a Izraelitów wzmocni. Uląkł się król i nakazał zabić wszystkich nowo narodzonych chłopców z rodzin Izraela.
Dziecko urodziło się z Amarama i Jochabeli, matka jego powiła je w ciszy, gdyż bóle porodowe były słabe. Dzięki temu udało im się ukryć dziecko przed prześladowcami. Po trzech miesiącach rodzice upletli kosz i puścili dziecko na rzekę, gdyż dłuższe ukrywanie go zrobiło się zbyt niebezpieczne dla całej rodziny. Siostra dziecka – Miriam (Mariame) śledziła kosz i gdy wyłowiła go Termutis córka króla, Mariame poradziła by płaczące dziecko nakarmiła kobieta z jego plemienia i w taki sposób jego matce powierzono karmienie i wychowanie dziecka. Według Józefa Flawiusza, Mojżesz jako dziecko był niezwykle urodziwy, dlatego więc nowa matka ukochała go ponad wszystko i uczyniła przyszłym następcą tronu, gdyż faraon nie miał innego męskiego potomka. Podczas gdy ludy Etiopii napadły na Egipt, Mojżesz poprowadził przeciw najeźdźcy armię egipską i zdobył wrogą stolicę, miasto Saba oraz poślubił Tarbis, córkę jednego z tamtejszych królów. Gdy chciał wrócić, nastroje Egipcjan pomimo zwycięstwa nie były mu przychylne, więc uciekł na pustynię do miasta Madiane (zob. Madianici). Tam uratował napadnięte przez pasterzy córki Raguela, za co otrzymał stada i Saforę (jedną z córek Raguela) za żonę. Miał z nią potem dwóch synów, Gersa i Elezara. Prowadził życie pasterza, aż pewnego dnia udał się do nieuczęszczanego przez innych miejsca na górze Synaj. Tam w postaci krzaka, który płonął, lecz się nie spalał, ukazał mu się Bóg. Nakazał on Mojżeszowi wracać do Egiptu i przeprowadzić lud Izraela przez pustynię do Ziemi Obiecanej. Wtedy też Bóg objawił Mojżeszowi swoje imię. Mojżesz udał się do Egiptu i cudami przekonał swój naród, że przysłał go Bóg. Faraon, nie chciał jednak słyszeć o wypuszczeniu Izraelitów z Egiptu i sprowadził na siebie gniew Boga Izraelitów w postaci Plag (między innymi spowodowanie przez Boga Izraelitów śmierci najstarszych synów we wszystkich rodzinach Egipcjan – Wj 11,5[22]), które spadły na Egipt. Mojżesz przed ucieczką Żydów z Egiptu kazał Żydówkom ograbić podstępem Egipcjanki ze złota i srebra: „Każda bowiem kobieta pożyczy od swojej sąsiadki i od pani domu swego srebrnych i złotych naczyń oraz szat. Nałożycie to na synów i córki wasze i złupicie Egipcjan” (Wj 3, 22)[23]. W końcu król Egiptu ugiął się pod bezmiarem nieszczęść i zezwolił na odejście Izraelczyków. Mojżesz ze względu na Filistynów, którzy pałali nienawiścią do Hebrajczyków, obrał trudną i niebezpieczną drogę, która prowadziła też przez Pustynię Sin ku Górze Synaj, na którą Bóg kazał im przybyć by złożyć ofiarę. Egipcjanie wkrótce pożałowali, że ugięli się pod naciskiem Mojżesza i faraon wysłał armię, by sprowadzić ich z powrotem. Hebrajczycy znaleźli się w tragicznej sytuacji i gdyby nie boska pomoc, zginęliby pokonani przez miecze Egipcjan. Bóg sprawił, że morze się rozstąpiło, Mojżesz i Izraelici uciekli przez jego środek, a pogoń zginęła w odmętach powracających na swe miejsce wód. Mojżesz uprosił Boga o pokarm z nieba i wodę ze skały, tak by nie pomarli podczas wędrówki przez pustynię. Poprzez wzniesione ręce Mojżesza Izraelczycy odnieśli zwycięstwo nad atakującym ich plemieniem Amalekitów (bitwa pod Refidim). Po przybyciu na górę Synaj lud otrzymał od Boga 10 przykazań, a Mojżesz spisał te prawa, by wiedzieli, jak mają postępować. Mojżesz wybudował przybytek, by nie musieli za każdym razem udawać się na górę Synaj, gdy chcieliby się modlić do Boga. Aarona, swojego brata ustanowił arcykapłanem. Całe plemię Lewiego ustanowił opiekunami przybytku. Następnie wyprawił zwiadowców do ziemi kananejskiej, ci jednak wrócili strwożeni potęgą ludów ją zamieszkujących i swoim strachem zarazili pozostałych Izraelitów, którzy po raz kolejny złorzeczyli Mojżeszowi. Bóg ukarał Hebrajczyków za szemrania, skazując ich na czterdziestoletnią tułaczkę i oznajmiając im, że dopiero ich synowie wejdą do Ziemi Obiecanej. Z bożą pomocą Mojżesz przeżył jeszcze bunt najstarszych z plemion Hebrajczyków, domagających się arcykapłaństwa. Walczył także z okolicznymi plemionami kananejskimi, zgodnie z nakazami Boga, by przedrzeć się przez ziemie, których nie chcieli udostępnić. 120-letni już Mojżesz przemówił do ludu, oznajmiając, że nadszedł kres jego życia i wraz z wyznaczonym przez siebie wodzem Jozuem, synem Nuna, i arcykapłanem Eleazarem wstąpili na górę Abarim. Tam, gdy rozmawiali ze sobą, zstąpiła na niego chmura i zniknął w wąwozie. Mojżesz przewodził Izraelowi przez czterdzieści lat wędrówki po pustyni, jednak nie dane mu było wejść do Ziemi Obiecanej Kanaan za grzech, którego się dopuścił u źródeł Meriba. Pochowany został w nieznanym miejscu w krainie Moab. Tradycja, zarówno żydowska, jak i chrześcijańska, przypisywała Mojżeszowi spisanie całego Pięcioksięgu (z wyjątkiem opisu jego śmierci). Według niektórych biblistów można mówić o tym, że Mojżesz zajmował się działalnością literacką i niektóre urywki Pięcioksięgu mogą być jego autorstwa. |
"
Tradycja, zarówno żydowska, jak i chrześcijańska, przypisywała Mojżeszowi spisanie całego Pięcioksięgu (z wyjątkiem opisu jego śmierci). Według niektórych biblistów można mówić o tym, że Mojżesz zajmował się działalnością literacką i niektóre urywki Pięcioksięgu mogą być jego autorstwa." Czyli jak każdy pisarz, miał bujną fantazję, którą to potem "sprzedawał" Izraelitom ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Oni tam w Egipcie ostro balowali >;) "prochy" już wtedy mieli i haluny takie że i "krzaki arie śpiewały" to powinniśmy być wyrozumiali >;) Ukradli co się dało i przeszli na gangsterkę i te 40 lat co niby wędrowali po pustyni, to rabowali karawany i rabowali wioski tubylców a z Egiptu do Izraela to rzut beretem >;) W sumie takich samozwańczych mafiozów to było wielu, ale podparcie się nową religią było dobrym pomysłem i tak byt od złodziejstwa stał się "bogiem" >;)
|
No...I byli od razu rozgrzeszeni ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Pisałem niedawno o... rytualnej kradzieży >;) Obcego wolno, a swojego nie. Myślałeś Andrzeju skąd są te "gadzie"? Niby to obcy, ale nie tylko. Może ta technika jest szersza i wszyscy to jakoś u siebie mają?
|
Na bliskim wschodzie tak już jest. Nawet wśród wyznawców Islamu. Obcego możesz okraść i oszukać. Ale współwyznawcę już nie...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Coś mi przyszło do głowy >;) No bo pan Mojżesz żył sobie dobre 40 lat w Egipcie jako Arystokrata a nagle się przejął narodem ciemiężonym i zabił urzędnika co ich pilnował, co w sumie uczyniło z yhwh "boga" to może za tym morderstwem i wygnaniem pana Mojżesza to stał on? Ten jest winny co ma korzyść? >;) is fecit, cui prodest >;P
|
Marks i Engels, również nie pochodzili z biedy ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Myślisz że ich też "opętało"? >;)) Choć hmm, czerwona zaraza ma jakiś powód. Może to jest jakiś pasożyt co z ludzi robi marionetki?
|
Nie wiem Wojtek. Nie chorowałem na "czerwoną zarazę" ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |