Bifröst, a co to? >;)) Podpowiem, że żywym to trudno go przejść >;)

[Lothar.]

To tęczowy most, pomiędzy naszym światem a nordyckimi zaświatami. Teoretycznie można tam iść za życia, ale wrócić, to hmm skomplikowane >;P

Bifröst – w mitologii nordyckiej płonący, tęczowy most łączący świat śmiertelników, Midgard, ze światem bogów, Åsgardem[1]. Bogowie codziennie przemierzali ten most, aby odbywać spotkania w cieniu drzewa Yggdrasil. Strażnikiem był jeden z Azów, Hajmdal[2]. Według wierzeń Bifröst miał ulec zniszczeniu w czasie Ragnaröku, zawalając się pod ciężarem przechodzących po nim gigantów i potworów.