A u mnie Simi w nocy wychodzi na taras i warczy w ciemność, to dopiero doświadczenie, podejrzewam jeże, lub koty, ale nic nie widać, ani nie słychać, takie hmm "diabelskie" klimaty w ciemności tarasowej. Nie mogę chodzić do lasu, i wiruje na tarasie, to wyobraźnia podpowiada że tam coś jest >;PPP bo nie powinno się wirować w domu >;))))
Taras mam na wysokości jakiś 130 cm nad ziemią i jest on częścią salonu :) więc niewiele widać w ciemności. Czasami w...... Księżycową jasną Noc >;P widać jakiś ruch pomiędzy kwiatami. Ale tak normalnie to pomimo latarni na ulicy to jest ciemno >;))
Eeee tam straszenie. Najwyżej zaskoczenie. Kotek od razu atakował, hehehe.
Cześć Wojtek. A z drugiej strony zastanawiam się do czego zdolni są ludzie żeby nakręcić jakiś głupi filmik...
Cześć Wojtek.
Ludzie mają niestworzone pomysły. Ale jak jego ktoś wystraszy, to jest na pewno zły. Szkoda że kotek nie umie gadać, pewnie powiedziałby mu co o takich żartach myśli...