Re: Andrzeju, ja mam takie "delikatne pytanie" >;)
To mnie chyba pokarało za ciekawość bo kwitnę w szpitalu praskim z krewna co była taka wyrywna do kethupowania i ma 210/100 i jest śmiechu co nie miara. A prosiłem a błagałem, poczekaj, zobaczymy bo coś śmierdzi, to nie 😿
Re: Andrzeju, ja mam takie "delikatne pytanie" >;)
Trzeba mieć zdrowia żeby się leczyć parę osób na krzyż a oczekiwanie godzinami. Choć w sumie patrząc od strony psychologii to dobry pomysł 😁 bo tak zmiękną po 4 godzinach oczekiwania że podatność na sugestie podniesie się o setki procent 😸 Już przysypiałem jak zostałem wyciągnięty z domku i dopiero się budzę 😈 Oj żeby tylko dobrze się skończyło.