|
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
 Rozsmieszyłeś mnie Amigo;))
Nie ma to jak dobry recenzent;)
Chyba wszystkie filmiki zacznę "przepuszczac przez Ciebie" to sie posmieję;))
Niemniej jednak moim zdaniem warto jest nauczyc sie porządnie oddychać:))
W sumie to najważniejsze jest byc ze sobą spójnym,w myślach i uczynkach:))
Witaj Michalino. No oddychanie to podstawa. Zaczynam też uważać, jak oddycham. Czy dziób otwarty? Czy zamknięty, hehehe. Mądrze ten doktor mówi, nie powiem. Pewne rzeczy powinni wszyscy zastosować, a pewne nie. Przecież każdy jest inny i wie z czasem, co dla niego dobre. NIE MOŻEMY SOBIE NICZEGO ODMAWIAĆ. TEGO CO CHCE NASZ ORGANIZM. Bo on nam podpowiada. Daj mi łyczek kawy, daj mi łyczek kawy. A ty co odpowiesz? Nie! Pan doktor nie zaleca, bo za szybko przechodzisz na inną falę. No...Ale ja chcę, hehehe. To tak jak z dzieckiem. Mamo? Daj mi cukierka, gdzie je pochowałaś? A ty powiesz, nie, bo będziesz miał dziurawe zęby, hehehe.
Jak kiedyś wspomniałem lubię oglądać takie filmiki ale brakuje mi tam...Dyskusji...
Amigo,brakuje dyskusji ale za to w spokoju możesz przemysleć pewne sprawy.I wypróbować,czy działaja;))
Ten drugi filmik jest jeszcze ciekawszy niz pierwszy,takie mam wrażenie:))
A wiesz,z drugiej strony to tak sobie myslę,czy my wszyscy chcemy życ wiecznie w tych naszych skafandrach?;)))
Wiecznie może nie ale zdrowym byc warto.Choc z drugiej strony jak obejrzysz drugi filmik to sie okazuje,ze nasze zdrowie nie zależy od odzywiania tylko od tego,co i jak myslimy,he,he;))
Okazuje się,że nie nasz mózg podejmuje decyzje tylko swiadomośc która jest gdzieś tam poza naszym ciałem,to jest dopiero jazda!
czyli te wszystkie teorie,że się tu wcielamy mogą byc prawdziwe,he,he;))
Co do kawy to ie nauczyłam się jej pić i tak juz zostanie:))
Może dlatego czuje się taka"ciężka"bo nie stosuje uzywek typu kawa,cola czy energetyków alby się sztucznie nie nakręcać:))
Obydwa klipy mam już w zakładce "zdrowie". Ten drugi zacząłem już trochę oglądać, ale przyszedł czas, na leżakowanie. Organizmu nie oszukasz. I jeżeli czegoś tam chce, trzeba się go słuchać. Nie wiem jaka tam fala mnie dopadła, ale sen był lekki i...Nieprzyjemny...Składałem dwie kanapy, hehehe. A do tego przeszkadzały mi dzieciaki, które chowały śruby. Stosuję używki ale nie nadmiarze, zresztą, jak wszystko. Wszystko jest dobre tylko z umiarem. Też nie mam zamiaru żyć wiecznie. Moim marzeniem jest pozostać zdrowym na umyśle. Tak jak wspomniałaś głowa jednak najważniejsza...
Tak,organizmu się nie oszuka,najgorzej jak człowiek jest w pracy i go dopadnie np.senność;)
Sen nieprzyjemny ale co tam:))
Wiesz,jest taki magiczny sposób by się dowiedzeć kto nam źle zyczy.W sierpniu wkładasz pod poduszkę liśc i płatek słonecznika a wtedy Ci się przyśni osoba która Ci xle zyczy.
25 lat temu tak zrobiłam i mi się mąż przyśnił  A dziś w nocy też tak zrobiłam i mi sie przysnila taka kolezanka,dziwne;))
U nas w pracy jest taka kozetka lekarska. Można iść i się przespać. Oczywiście, wcześniej odstęplować że się "wychodzi", hehehe. No teraz słoneczników u mnie na polu pełno. Tylko że ja mam rękę pod poduszką, może wsadzę ten płatek i listek w poszewkę...Zobaczymy, czy mi się ktoś przyśni...
He,he,spróbuj,zobaczymy;))
|