Żyję i jestem cały, choć autko ma przód bardziej płaski >;)) Zmieniały się światła i liczyłem że wszyscy ruszą, delikatnie 3 i leciutki gaz, bo ruszały przed mną 3 auta, tylko one się "skleiły" i gwałtownie zahamowały jeden na drugim a ja dojechałem z tyłu i ich dokleiłem do końca. Jechałem po lodzie jak na łyżwach i buch. Kolega mnie zholował bo chłodziwo z chłodnicy wyciekło. Jazda bez wspomagania i z otwartym oknem przy minus 17 nie należy do radości. Rozmrażam się już w domku, mechanik o 15 powie czy go naprawiamy, czy kupujemy coś innego. Czasami lepiej zostać w domku i zażywać ciepełka >;PP
Ja dzisiaj jeździłam po Krakowie,bo byłam na badaniach,ale jak wracałam ,to na światłach na dwójce musiałam ruszyć,bo mi obracało kołami.Mało soli sypią i dlatego.Wściekła chodzę ,bo mi wyszło że mam nerw łokciowy uszkodzony i dlatego mi ręce drętwieją i do tego zespół ciśnieniowy nadgarstka.Co tam samochód,ważne ze jesteś cały i zdrowy.A samochód stary to sobie kupisz nowy,i będziesz uważał na niego bardziej.Popatrz mam coś odpowiedniego dla Ciebie.
Hej Kawusiu,ładne autko Wojtkowi proponujesz;))
Kawusiu a na ten nerw łokciowy to chyba powinna pomóc rehabilitacja.Co do nadgarstka to nie wiem.
Michalino >;) Chciałbym być "niewidzialny" a w takim autku to będzie trudne >;))
Żyję i jestem cały, choć autko ma przód bardziej płaski >;)) Zmieniały się światła i liczyłem że wszyscy ruszą, delikatnie 3 i leciutki gaz, bo ruszały przed mną 3 auta, tylko one się "skleiły" i gwałtownie zahamowały jeden na drugim a ja dojechałem z tyłu i ich dokleiłem do końca. Jechałem po lodzie jak na łyżwach i buch. Kolega mnie zholował bo chłodziwo z chłodnicy wyciekło. Jazda bez wspomagania i z otwartym oknem przy minus 17 nie należy do radości. Rozmrażam się już w domku, mechanik o 15 powie czy go naprawiamy, czy kupujemy coś innego. Czasami lepiej zostać w domku i zażywać ciepełka >;PP
Ja dzisiaj jeździłam po Krakowie,bo byłam na badaniach,ale jak wracałam ,to na światłach na dwójce musiałam ruszyć,bo mi obracało kołami.Mało soli sypią i dlatego.Wściekła chodzę ,bo mi wyszło że mam nerw łokciowy uszkodzony i dlatego mi ręce drętwieją i do tego zespół ciśnieniowy nadgarstka.Co tam samochód,ważne ze jesteś cały i zdrowy.A samochód stary to sobie kupisz nowy,i będziesz uważał na niego bardziej.Popatrz mam coś odpowiedniego dla Ciebie.
Ale miałeś blue monday ;-) Ciesz się, że jesteś w jednym kawałku, chociaż pewnie strachu się najadłes. W takich stłuczkach zapięte pasy ratują głowę przed uderzeniem w szybę. Pamiętajcie o tym szczególnie przy takiej aurze.
Cześć Wenus >;) Nie bałem się, do ostatniej chwili walczyłem, a potem wszystko poleciało do przodu, nadszarpnąłem prawy bok i lewą łopatkę, bo prawa ręka była na ręcznym, a lewa na kierownicy. Dziś się dowiem ile to kosztowało >;)
Odczujesz to uderzenie po kilku dniach, jak siniaki zaczną wychodzić. Moja bratowa jak miała wypadek to karetka ją zabrała do szpitala na obserwację, chociaż ona twierdziła, że nic jej nie jest i nic nie boli. Dopiero w domu po kilku dniach czuła się cała obolała.