Re: Ale odważny facet, w tak złych warunkach robi remont silnika.
Lothar. napisał/a
Śmieją się, śmieją, a jeden z drugim to by się popłakali, jak by mieli nawet halę i komplet narzędzi.
No tak...Tłoki w piachu, hehehe. No, remontu to on na pewno nie robi. To są chyba ci, co rozbierają szrot, na części pierwsze. Ja to się tylko zastanawiam, gdzie oni to wszystko trzymają?
Nasi też lubią się bawic starymi silnikami...
Re: Ale odważny facet, w tak złych warunkach robi remont silnika.
Myślę że to kierowca ciężarówki co nie ma wyjścia i musi odpalić silnik i odjechać bo wszystko rozkradną. On robi co musi Andrzeju. Wyobraź sobie że stajesz swoim autem pośrodku lasu i znikąd pomocy. On nic nie ma z narzędzi i tak mocny że rozebrał silnik, tylko jak go złoży i czy ma olej żeby go zalać. Cienko to widzę, ale trzymam kciuki >;)