Ale miałem sen >;)

[Wenus]

O, sama bym tego lepiej nie ujęła 😉 Miło, że tak mnie widzisz Michalino. Myślę, że jestem typem wrażliwca, z wiekiem coraz bardziej. Jedyne co bym dodała to to, że jestem bardzo pamiętliwa. Jak ktoś mnie zrani to staram się wybaczyć, bo wszyscy popełniamy błędy, ale zapomnieć nie potrafię :/

[michalina]

Wenus napisał/a

O, sama bym tego lepiej nie ujęła 😉 Miło, że tak mnie widzisz Michalino. Myślę, że jestem typem wrażliwca, z wiekiem coraz bardziej. Jedyne co bym dodała to to, że jestem bardzo pamiętliwa. Jak ktoś mnie zrani to staram się wybaczyć, bo wszyscy popełniamy błędy, ale zapomnieć nie potrafię :/

Rozumiem to Wenus,niektórzy tak mają :)
Gorzej jakbyś rozmyślała o zemście całymi dniami i to zabierałoby Twój czas i energię;)
U mnie jest tak,że raczej zapominam niż wybaczam;)
Niektórych rzeczy wybaczyć nie sposób.
Może na mnie kiedyś przyjdzie oświecenie i wybaczę z serca ale na razie niektórych spraw nie potrafię;))
Co do Ciebie to mam bardzo pozytywny odbiór i nie jest to komplement tylko tak jest w istocie:))

[Wenus]

Myślę, że pod wieloma względami jesteśmy podobne 🙂

[michalina]

Wenus napisał/a

Myślę, że pod wieloma względami jesteśmy podobne 🙂

Ktoś kiedyś napisał na forum,że jesteśmy spokojne i nie lubimy się kłócić i to jest sedno;))
A to pewnie niejedno podobieństwo:))
Dobrej nocy Wenus,ide poczytać na dobranoc;)
Dziś odstawiam literaturę tzw.piękną i biorę na warsztat psychobiologię;))

[Wenus]

Dobrej nocy :)

[brunetka.]

Wojtek ale miałeś sen :) Właśnie wróciłam z klubu Hemingway i zaglądam kto nie śpi, wiem w końcu o co chodzi ze zniknięciem na forum, dobrze że już w swoim azylku.:)
Dobry wieczór Wojtku.:)

[Lothar.]

Dobry wieczór Brunetko >;) Dziękuję za życzenia >;) Śniłaś mi się że uczyłaś takie małe dziewczynki w Domu Dziecka jak znaleść dobrą pracę i dobrego faceta >;)) A słuchały Cię z otwartymi buziami i podziwiały i chciały być takie jak Ty >;))

[brunetka.]

Witaj Wojtku.:) Nie jestem pewna czy była by ze mnie dobra nauczycielka dla dziewczynek, ale kto wie , tylko czemu śnił Ci się akurat bidul.:) Troche były spóźnione ale szczere , a potem się martwiłam , pytałam Ewe,  wiesz gdybym wcześniej zaglądała byłabym na czasie.:)

[Lothar.]

Młodzież potrzebuje wzorców Brunetko >;) Jesteś pozytywnym rodzinnym Rakiem i nie zapomniałem jak pomogłaś krewnej choć bolało >;) No to zostałaś wzorcem :) Dużo ludzi schodzi na manowce, trzeba dawać dobry Przykład i okazywać Dezaprobatę jak coś nie halo. Przecież potrafisz grać twardo jak coś nie tak. To cenna nauka asertywności dla dzieci. Tego chcę, a tego nie chcę. >;) Była byś dobra. To był dopiero Epicki Wykład >;))

[Alicja]

Lothar. napisał/a

My tu wszyscy prowadziliśmy bidula. Takiego małego na 120 dzieciaków. Dyrką była Ewka (szajba po całości) >;) jako vice miałem oko żeby jej nie wywalili i wizytacje to do mnie >;PP Mili i Andrzej Administracja i wszystko jak w zegarku >;) A Serenka, Wenus, Michalina, Brunetka, Jola jak uczyły dziewczynki jak robotę znaleść i dobrego chłopa i mieć rodzinę >;P Nawet ksiundz był szu i kusiło mnie się po nim "przejechać" >;)) Tłumaczyłem chłopakom żeby nie kraść i iść w gangsterkę, nie chlać nie ćpać a się szanować i że każdy sam powie co pije, kozi mocz, czy miód Vallhalli >;P

Inaczej być nie mogło he he Ewka zawsze ma najgorzej, nawet w wojcieszkowych snach jest szajbnieta. Poza tym Ewka- dyrektorka, to oksymoron, ja nigdy nie chcialam być na żadnym kieroweniczym stanowisku, wrecz odwrotnie he he

[Sylwia]

Lothar. napisał/a

My tu wszyscy prowadziliśmy bidula. Takiego małego na 120 dzieciaków. Dyrką była Ewka (szajba po całości) >;) jako vice miałem oko żeby jej nie wywalili i wizytacje to do mnie >;PP Mili i Andrzej Administracja i wszystko jak w zegarku >;) A Serenka, Wenus, Michalina, Brunetka, Jola jak uczyły dziewczynki jak robotę znaleść i dobrego chłopa i mieć rodzinę >;P Nawet ksiundz był szu i kusiło mnie się po nim "przejechać" >;)) Tłumaczyłem chłopakom żeby nie kraść i iść w gangsterkę, nie chlać nie ćpać a się szanować i że każdy sam powie co pije, kozi mocz, czy miód Vallhalli >;P

 Ja bym z pewnością nauczyła ich ortografii i by zapamiętali, że "znaleźć" piszemy przez "ź", bo odmienia się na "znalazł, znalazła

Ok, żartuję. Najważniejsze, że już Ci się Wojtek wojna nie śni, czy jakaś przemoc z zabijaniem.

[michalina]

Sylwia napisał/a

Lothar. napisał/a

My tu wszyscy prowadziliśmy bidula. Takiego małego na 120 dzieciaków. Dyrką była Ewka (szajba po całości) >;) jako vice miałem oko żeby jej nie wywalili i wizytacje to do mnie >;PP Mili i Andrzej Administracja i wszystko jak w zegarku >;) A Serenka, Wenus, Michalina, Brunetka, Jola jak uczyły dziewczynki jak robotę znaleść i dobrego chłopa i mieć rodzinę >;P Nawet ksiundz był szu i kusiło mnie się po nim "przejechać" >;)) Tłumaczyłem chłopakom żeby nie kraść i iść w gangsterkę, nie chlać nie ćpać a się szanować i że każdy sam powie co pije, kozi mocz, czy miód Vallhalli >;P

 Ja bym z pewnością nauczyła ich ortografii i by zapamiętali, że "znaleźć" piszemy przez "ź", bo odmienia się na "znalazł, znalazła

Ok, żartuję. Najważniejsze, że już Ci się Wojtek wojna nie śni, czy jakaś przemoc z zabijaniem.

[michalina]

Alicja napisał/a

Lothar. napisał/a

My tu wszyscy prowadziliśmy bidula. Takiego małego na 120 dzieciaków. Dyrką była Ewka (szajba po całości) >;) jako vice miałem oko żeby jej nie wywalili i wizytacje to do mnie >;PP Mili i Andrzej Administracja i wszystko jak w zegarku >;) A Serenka, Wenus, Michalina, Brunetka, Jola jak uczyły dziewczynki jak robotę znaleść i dobrego chłopa i mieć rodzinę >;P Nawet ksiundz był szu i kusiło mnie się po nim "przejechać" >;)) Tłumaczyłem chłopakom żeby nie kraść i iść w gangsterkę, nie chlać nie ćpać a się szanować i że każdy sam powie co pije, kozi mocz, czy miód Vallhalli >;P

Inaczej być nie mogło he he Ewka zawsze ma najgorzej, nawet w wojcieszkowych snach jest szajbnieta. Poza tym Ewka- dyrektorka, to oksymoron, ja nigdy nie chcialam być na żadnym kieroweniczym stanowisku, wrecz odwrotnie he he

Właśie Ewa,przecież ja tez jestem szajbnieta tylko jakos mało to widać
Wiesz,ucząc się astrologii okazało się,że mam jakąś sattwiczną yogę w horoskopie ktora mnie "uduchawia";)
Śłońce w Pura Ashada,w 4 domu ,w Sagittariusie.
To moje słońce delikatrnie grzeje ale nie parzy.
Tak myslę,że jesteś pełna energii Magha,Twoije Słońce w tym znaku jest gorące,prawdziwie ogniste i stąd ten temperament:))

[brunetka.]

Wojtek dobrymi przykładami warto zarażać mówić i przypominać  ,ale ile z tych dzieciaków weźmie sobie do serca, tego się nie wie ,ale warto. Pamiętam mocno mnie wspierałeś w tamtym ciężkim czasie.:)Dużo odpoczywaj.:)
Dobranoc.:)

[Lothar.]

Alicja napisał/a

Lothar. napisał/a

My tu wszyscy prowadziliśmy bidula. Takiego małego na 120 dzieciaków. Dyrką była Ewka (szajba po całości) >;) jako vice miałem oko żeby jej nie wywalili i wizytacje to do mnie >;PP Mili i Andrzej Administracja i wszystko jak w zegarku >;) A Serenka, Wenus, Michalina, Brunetka, Jola jak uczyły dziewczynki jak robotę znaleść i dobrego chłopa i mieć rodzinę >;P Nawet ksiundz był szu i kusiło mnie się po nim "przejechać" >;)) Tłumaczyłem chłopakom żeby nie kraść i iść w gangsterkę, nie chlać nie ćpać a się szanować i że każdy sam powie co pije, kozi mocz, czy miód Vallhalli >;P

Inaczej być nie mogło he he Ewka zawsze ma najgorzej, nawet w wojcieszkowych snach jest szajbnieta. Poza tym Ewka- dyrektorka, to oksymoron, ja nigdy nie chcialam być na żadnym kieroweniczym stanowisku, wrecz odwrotnie he he

Wcale nie, Ewo. Ty się poświęciłaś, dla tych dzieci i było ci ciężko. Czasami płakałaś.