Ale miałem sen :) chyba Wenus mnie zainspirowała >;)
Poszedłem do roboty do nowej firmy, obowiązki jakieś niekonkretne. Miałem dziś zajrzeć na jakiś pipidów ale zapomniałem, A oni się spodziewali .... kontroli "z warszawy" i byli w strachu. Zajechałem i zagaduje a oni podziwiają jakieś nowe formy kontroli takie delikatne i ludzkie :) a ja na biegu z pamięci coś szyję z iso, nie wiem co mam robić a doszło do zarządu że kontroluję i panika i chyba się spodobało >;)) No to regionalni drżyjcie kontrola nadchodzi >;))