Boja się, jak przyjdzie ktoś bliski? raczej nie. Zazwyczaj traktuja to jako omen, ze coś sie wydarzy
Bardzo chciałem by dorosły i iść na swoje, udało się. Wygrałem, a tęsknię >;))
Tęsknisz wojcieszku , bo nie miałeś "żony-matki". Tej, która by ci prała, sprzątała i gotowała. Ale zapewniam cię, że gdybyś taką miał, to prędzej czy później olał bys ją ciepłym moczem i szukał "miodu w dupie" he he.
To piosenka, którą musiałam zaśpiewać na każdej imprezie u mojej Ewki, jak miałyśmy po naście lat. Z resztą do dziś mnie zmusza, jak imprezujemy, teraz już rzadko, a własciwie wcale , ale to długa historia, którą tu po częci opowiedziałam he he