A wiecie że Wrocław ma już 30% ukraińców i wciąż ich przybywa? Rzeszów 37% Warszawa 23%

[Kropelka]

Amigoland napisał/a

Kropelka napisał/a

Amigoland napisał/a

Kropelka napisał/a

W tym roku byłam dwa razy na dolnym Śląsku ,w maju i sierpniu i potwierdzam.
Jechałam pociągiem relacji Przemyśl-Berlin i jest ich mnóstwo. Przemieszczają sie tak w jedną jak i w drugą stronę.
W sierpniu więcej jechało do Niemiec.

W/g światowych organizacji humanitarnych, Ukrainę opuściło 8,5 mln ludzi. A co byś robiła Kropelko w razie wojny? Witaj Kropelko.

Dobry wieczór.
W razie wojny mam ro robić
Chyba ubieram biały fartuch.
Z racji wykształcenia mam wojskową kategorię "D" więc w  razie wojny powołują do słuzby zdrowia. Nie wiem do jakiego wieku obowiązuje nakaz gotowości bo nie mogłabym patrzeć a co dopiero opatrywać i cierpieć razem z rannymi.

Hm. Chyba dla ochotników nie granicy wiekowej. Jak słyszałem na Ukrainie zgłaszają się dziadki powyżej 70 lat. Witaj Kropelko.

 
Ale to służba wojskowa i mus.
Oj tam nie ma co gdybac,teraz jest pokój i spokój.

[Lothar.]

Ale szykują "misję stabilizacyjną" u nas ploty na całego. Kropelko, a to eskalacja konfliktu.

https://www.sadistic.pl/lato-dobiega-konca-vt562721.htm

[Lothar.]

[Lothar.]

Pamiętacie taki "kontrolny" konflikt w Hiszpanii w 1936? Przyszły mi do głowy pewne analogie :)

 W 1928 funkcję ministra finansów, a w 1932 premiera objął António de Oliveira Salazar, który władzę autorytarną sprawował do roku 1968. W 1933 nowa konstytucja usankcjonowała dyktaturę, utworzono tzw. Nowe Państwo, a dwa lata później wprowadzono system monopartyjny[1]. Ten jednopartyjny system na czele z Unią Narodową określany jest jako faszystowski lub parafaszystowski[2][3][4], choć sam Salazar faszyzm wielokrotnie potępiał jako system statolatryczny[5]. Badacze odmawiający reżimowi tytułu faszystowskiego bardziej skłonni są wiązać go ideowo z rewolucją konserwatywną[6], oraz z nacjonalizmem integralnym[7]. Władza sprawowana była za pomocą policji politycznej PVDA przekształconej później w PIDE. Służby bezpieczeństwa utworzyły własny obóz koncentracyjny Tarrafal[8]. Sytuacja w kraju pozostawała daleka od stabilności – w 1935 roku doszło do rebelii antyrządowej przygotowanej przez monarchistów, a rok później do lewicowego puczu. Sytuację w kraju destabilizowała również seria zamachów bombowych i zamach na przywódcę kraju z 1936 roku. Portugalia wmieszała się w hiszpańską wojnę domową, gdzie wsparła finansowo siły Francisco Franco – spowodowało to dalszą destabilizację przejawiającą się m.in. w naruszaniu granic Portugalii przez oddziały hiszpańskie i aktywnością agentów republikańskich na terenie Portugalii[9].

     Osobne artykuły: wojna o niepodległość Angoli i wojna o niepodległość Mozambiku.

W czasie II wojny światowej Portugalia była neutralna, choć udostępniła aliantom bazy lotnicze. W okresie wojny doszło do zjednoczenia opozycji demokratycznej. W 1943 roku socjaliści, komuniści i republikanie weszli w skład Zjednoczonego Antyfaszystowskiego Ruchu Narodowego. Działacze koalicji uważali, że wraz z upadkiem faszyzmu w Europie ustrój ten upadnie także w Portugalii. Istnienie dyktatury uratował jednak wybuch zimnej wojny. Wraz z zimną wojną doszło do rozłamu między uczestnikami frontu antysalazarowskiego, a współpraca komunistów i socjalistów została zakończona[10]. W 1949 została członkiem NATO, następnie ONZ. W latach 50. z inicjatywy Salazara w koloniach rozpoczęła się nowa fala osadnictwa portugalskiego[11]. Polityka ta spowodowała niechęć ze strony rdzennych mieszkańców krajów kolonialnych, którzy zaczęli tworzyć organizacje niepodległościowe, co doprowadziło w latach 60. do wybuchu serii wojen niepodległościowych w – Gwinei Bissau, Angoli i Mozambiku

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Żadna nowość. Wspominał onet, już parę dni temu. Pamiętasz które państwa gwarantowały Ukrainie pomoc po oddaniu przez Ukrainę broni atomowej? Były to Francja, Niemcy, GB i USA. Tylko GB i USA wywiązują się z podpisanej umowy. Niemcy i Francja również, ale w śladowych ilościach. Tak żeby nikt im nie mógł zarzucić że nie pomagają...Jeszcze ktoś podpisał...Podpisała Rosja! Teraz widzisz co warte są Ruskie gwarancje. Rosja nie może właściwie oskarżać USA o pomoc Ukrainie. Bo sama przy tym była...Przy podpisywaniu umowy...

[Amigoland]

A to dla przypomnienia...

[Lothar.]

Andrzeju wszystkie gwarancje są nic nie warte nawet tego papieru na którym są spisane 😈 Polska miała gwarancje w 39 i co? Dzieci wierzą w gwarancje 😼 Jak się oddaje broń to się jej nie ma..... tak jak my teraz i właśnie pan Putin pojechał do Kalingradu i jak by dał rozkaz to....

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Andrzeju wszystkie gwarancje są nic nie warte nawet tego papieru na którym są spisane 😈 Polska miała gwarancje w 39 i co? Dzieci wierzą w gwarancje 😼 Jak się oddaje broń to się jej nie ma..... tak jak my teraz i właśnie pan Putin pojechał do Kalingradu i jak by dał rozkaz to....

Polska to miała chyba "gwarancje na gębę". Ale jak widać USA wywiązuje się z gwarancji danej Ukrainie. A jak się wywiązuje Rosja z danego słowa i podpisu? To widzimy obecnie. Dobrze wiesz że "naziści " na Ukrainie to tylko pretekst. I co ma operacja specjalna do ostrzeliwania elektrowni atomowej w Zaporożu? Planowanym odcięciu tej elektrowni od sieci??

[Lothar.]

Nie jest to takie proste Andrzeju jak stany zainwestowały w Majdan 5mld dolarów. Sami się przyznali.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Nie jest to takie proste Andrzeju jak stany zainwestowały w Majdan 5mld dolarów. Sami się przyznali.

A gdzie byli wtedy Ruskie? Hehehe. Nie mają wywiadu? Czy co? To nie dzieje się tak z dnia na dzień...Takie Majdany...Oni dobrze o wszystkim wiedzieli. Tylko wiesz co Wojtek? Oni dobrze wiedzieli że wejdą wojskiem na Ukrainę. Wcześniej, czy później...Bo oni tak najlepiej lubią. Bo to jest ich "dyplomacja". Bo Putin potrzebował uznania narodu. Bo Putin chce być Mesjaszem, dla Rosji, Europy...Dla świata, hehehe

[Lothar.]

Póki co dobrze mu idzie, waluta oparta na złocie i powolne działania wciągające stany w kolejną wojnę, się sprawdzają. Dla nas to złe wieści bo stany są nieprzewidywalne, mogą nas zostawić z ruskimi sam na sam. A my stoimy tak jak ukry.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Póki co dobrze mu idzie, waluta oparta na złocie i powolne działania wciągające stany w kolejną wojnę, się sprawdzają. Dla nas to złe wieści bo stany są nieprzewidywalne, mogą nas zostawić z ruskimi sam na sam. A my stoimy tak jak ukry.

Dlatego zbroimy się na potęgę. Ja już słyszałem w niektórych klipach, nawet na Republice. Że nikomu nie można ufać, nawet Stanom, hehehe

[Lothar.]

Oj chciało by się żeby stany były takie godne zaufania, oj chciało by się >;)) A mają swoje interesy i jak na tym zarobią to nam zrobią Jałtę2 na 100% >;))