Z moją Majeczką też nie najlepiej, zamyśla się, czasami reaguje jak była szczeniaczkiem, też dostaje lekarstwa i ledwo idzie. Na starość nie ma lekarstwa, ma u mnie emeryturę >;))
Rafał :))) miałem znajomego który uwielbiał je .... obdzierać ze skóry na samo wspomnienie aż mnie skręca .... łapał je na wędzoną makrele szły jak w dym, nie mogły się oprzeć, pewnie że są inteligentne ale jo ich nie lubia :)