6 dzień postu >;)

[Lothar.]

Alicja napisał/a

Serenity napisał/a

Przyznaj się Wojtek, że próbowałeś tej amanity i teraz masz kłopoty. A nie tam jakaś kaszanka

Żeby tylko to! he he nier eiem czy teraz, ale kiedys na pewno. Sporo o tym mowił przecież, a teraz, jak przedobrzył to ważniaka zgrywa

Każdy ocenia po sobie, Ewo >;)) A ja jestem zwolennikiem Małego Wozu a to tylko myśli i oddech >;)) W nocy coś znów waliło w salonie, to kazałem spier...ć >;))

[Lothar.]

Wenus napisał/a

Cześć Lotek, to Ty dalej nie możesz jeść??? Zasuwaj na SOR.

W tydzień to zjadłem 3 bułki z makiem i wczoraj talerz owsianki. Sporo pije, stygnie siemie lniane, pół grapefruita się utrzymało (ale dobry >;) za parę minut drugie pół. Ale sok pomidorowy to i 2 minut się nie utrzymał. U nas na praski SOR to trzeba mieć zdrowie, byłem z krewną to nie polecam. A waga leci, ciuchy luźne >;))

[Alicja]

Lothar. napisał/a

Alicja napisał/a

Serenity napisał/a

Przyznaj się Wojtek, że próbowałeś tej amanity i teraz masz kłopoty. A nie tam jakaś kaszanka

Żeby tylko to! he he nier eiem czy teraz, ale kiedys na pewno. Sporo o tym mowił przecież, a teraz, jak przedobrzył to ważniaka zgrywa

Każdy ocenia po sobie, Ewo >;)) A ja jestem zwolennikiem Małego Wozu a to tylko myśli i oddech >;)) W nocy coś znów waliło w salonie, to kazałem spier...ć >;))

Nie kłam wojcieszku, bo ci sie kurzy. swego czasu nawet sam mnie namawiałeśd, ale moze wtedy miałeś pomrocznośc jasna i nie pamietasz he he

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Wenus napisał/a

Cześć Lotek, to Ty dalej nie możesz jeść??? Zasuwaj na SOR.

W tydzień to zjadłem 3 bułki z makiem i wczoraj talerz owsianki. Sporo pije, stygnie siemie lniane, pół grapefruita się utrzymało (ale dobry >;) za parę minut drugie pół. Ale sok pomidorowy to i 2 minut się nie utrzymał. U nas na praski SOR to trzeba mieć zdrowie, byłem z krewną to nie polecam. A waga leci, ciuchy luźne >;))

Polecam szelki. Trochę zapomniane, ale bardzo dobra rzecz...

[Lothar.]

Alicja napisał/a

Lothar. napisał/a

Alicja napisał/a

Serenity napisał/a

Przyznaj się Wojtek, że próbowałeś tej amanity i teraz masz kłopoty. A nie tam jakaś kaszanka

Żeby tylko to! he he nier eiem czy teraz, ale kiedys na pewno. Sporo o tym mowił przecież, a teraz, jak przedobrzył to ważniaka zgrywa

Każdy ocenia po sobie, Ewo >;)) A ja jestem zwolennikiem Małego Wozu a to tylko myśli i oddech >;)) W nocy coś znów waliło w salonie, to kazałem spier...ć >;))

Nie kłam wojcieszku, bo ci sie kurzy. swego czasu nawet sam mnie namawiałeśd, ale moze wtedy miałeś pomrocznośc jasna i nie pamietasz he he

Na co cię namawiałem, Ewo?  >;P

[Alicja]

Nie pamiętam, na jakieś szamańskie wynalazki. Mówiłam ci wtedy, że nie bedą żadnych psychodelików przyjmować, to było wtedy, jak zaczęlam o swoich snach opowiadać.

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Wenus napisał/a

Cześć Lotek, to Ty dalej nie możesz jeść??? Zasuwaj na SOR.

W tydzień to zjadłem 3 bułki z makiem i wczoraj talerz owsianki. Sporo pije, stygnie siemie lniane, pół grapefruita się utrzymało (ale dobry >;) za parę minut drugie pół. Ale sok pomidorowy to i 2 minut się nie utrzymał. U nas na praski SOR to trzeba mieć zdrowie, byłem z krewną to nie polecam. A waga leci, ciuchy luźne >;))

Polecam szelki. Trochę zapomniane, ale bardzo dobra rzecz...

Noszę pas, taki czarny, trochę jak wojskowy, można na nim sporo zawiesić >;)

[Lothar.]

Alicja napisał/a

Nie pamiętam, na jakieś szamańskie wynalazki. Mówiłam ci wtedy, że nie bedą żadnych psychodelików przyjmować, to było wtedy, jak zaczęlam o swoich snach opowiadać.

Mogliśmy rozmawiać o Roślinach Mocy, ale ja nie zachęcam, a szczególnie ciebie Ewo. Jak nie panujesz nad myślami i możesz w panice skoczyć oknem >;)

[Alicja]

Ależ oczywiście, ze mnie zachęcałeś wojcieszku, a ja ci wielokrotnie mówiłam, że sie takich rzeczy boje brać i mi niepotrzebne

[Lothar.]

A nie mylisz mnie z kimś Ewo? >;) Mogłem cię zachęcać do technik oddechowo intelektualnych, jak koncentracja i zatrzymanie myślenia, ew hiperwentylacja/rebooting, ale też ostrożnie, bo widujesz bez stymulantów.

[Alicja]

To było później, wirowanie w lesie i takie tam inne, ale najpierw były jakieś mikstury. Dobrze jest sie zasłonic niepamięcią he he

[michalina]

Alicja napisał/a

Dzieki Ewa,kupię albo i uzbieram ziola i sobie zrobie taką mieszankę

[Lothar.]

Bywasz pochopna w osądach Ewo >;) I uparta jak.... osioł >;) Wirowanie w lesie na rozstaju dróg o zmierzchu to już ja >;))

[michalina]

Serenity napisał/a

Przyznaj się Wojtek, że próbowałeś tej amanity i teraz masz kłopoty. A nie tam jakaś kaszanka

Właśnie!
Nas przestrzega a sam,no proszę;))

[Alicja]

Lothar. napisał/a

Bywasz pochopna w osądach Ewo >;) I uparta jak.... osioł >;) Wirowanie w lesie na rozstaju dróg o zmierzchu to już ja >;))

To w takim razie ktos pisał pod twoim awatarem. Pisałeś z kimś na społkę wojcieszku? he he

[Lothar.]

Serenka ma dobrą pamięć, to..... możemy zapytać >;)

[Alicja]

A ja to niby mam jaką? he he he

[Lothar.]

Diagnoza? >;))

[Alicja]

 buahahahahahaha ktora z kolei? Zaczyna sie wykręcanie kota ogonkiem he he

[Wenus]

Tego, że Ci waga leci to zazdraszczam😉 A tak serio to powinieneś dostać jakąś kroplówkę na wzmocnienie i żebyś się nie odwodnił. Taka głodówka może być bardzo niebezpieczna.