Lothar. napisał/a
To jak.... oficer polityczny >;)
Oje. Wiesz że nie chodzi mi o żadego kapelana w ruskim wojsku, tylko o to że oni o czymś zapomnieli. Afiszują się jacy to oni wierzący naród. Pop nie odstępuje Putina na krok, hehehe A w wojsku nie ma żadnego kapelana. Wśród tych żołnierzy na froncie ukraińskim są jednak wierzący. Widziałem to na klipie "rozmowa z jeńcem", który notabene sam się poddał, nie walczył do końca. No i tam ten młody człowiek, wspomina że on się ciągle modlił, żeby mu nic się nie stało...
Druga tura bez Bonżura...