Trzeba by sobie uzmysłowić że ludzie nie mieli kiedyś pieniędzy na książeczkach. A te 5 krów...Stanowilo posag, panny młodej. Inflacja kiedyś nie istniała...
"Zarobki przed wojną.
Dojna krowa kosztowała wtedy około 146 zł - zatem Kowalski musiał na nią pracować ok. dwa miesiące. Dzisiaj krowa kosztuje ponad 2,6 tys. - zatem przeciętny pracownik spokojnie może ją kupić sobie za miesięczną pensję."