Lothar. napisał/a
Przyszło mi do głowy Michalino że mogłaś się na coś otworzyć i stąd twoje zmęczenie >;) Może czas się oczyścić? Dziś, w hmm szczęśliwy dzień czarnego kota :) się wybrałem na cmentarz. Fajnie nie było, ale chyba bez specjalnych strat :) No ale właśnie myślę o oczyszczaniu a że jestem mat fiz, oprócz, hmm, no powiedzmy spraw mentalnych :) to skusiła mnie sprawa Zapperów, towar już kupiony tylko muszę się zebrać i to pouruchamiać >;)) No wiesz ta nutka wynalazczości i eksperymentowania pomiędzy elektroniką a ezoteryką >;PPPP
Czyli nareszcie odwiedzileś cmentarz;))
Jakos mnie nie dziwi,że wybrałeś do tego dziń czarnego kota

Ciekawe ja będzie dzialał ten Zapper.
Co do otwarcia to sam wiesz,że nigdy nie wiadomo co i gdzie się do człowieka podczepi,kto wie co się wtedy wydarzyło tak naprawdę,moze to "coś"na mnie czyha.
I te moje sny,że jest ciemność i "coś"się na mnie czai w tej ciemności.
I nie sądzę by była to sprawa dla psychologa a raczej dla szamana.