12 nocy Yule

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
57 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

12 nocy Yule

Kropelka


 12 Nocy Yule zaczyna się dziś wieczorem!

 Oto Czas Dwunastu Nocy Yule, uprzywilejowany moment powrotu do Świętej Jaźni.  Podczas gdy Yule (przesilenie zimowe ) jest czasem świętowania i wspólnej radości, kolejne noce poświęcone są introspekcji i podsumowaniu, przygotowując się do narodzenia na nowo wraz ze Słońcem.
 Mówi się, że to, co wydarzy się w ciągu najbliższych dwunastu dni, jest odzwierciedleniem tego, co wydarzy się w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy.
 Zapraszam każdego dnia do zapalania nowej świecy i zapisywania swoich odczuć w dedykowanym zeszycie:

 20 grudnia: Noc Matki
 Tej nocy, w wigilię Narodzin Boga Słońca, poświęcamy cześć każdej matce naszej linii.  To upamiętnienie naszych początków, więzi, która łączy nas z przeszłością i Matką Ziemią.  W starożytności, w przeddzień przesilenia zimowego, zwyczajem było oczyszczanie domu.

 21 grudnia: Yule (przesilenie zimowe – półkula północna)
 W Yule świętujemy powrót Światła.  To najdłuższa noc w roku: gdy Słońce symbolicznie umiera, odrodzi się triumfalnie wczesnym rankiem, aby rozpocząć nowy cykl.  W tę noc i do pierwszych promieni świtu świętujemy Życie, rodzinę, przyjaźń, klan, stado.  Rozpoczyna się czas introspekcji... Idealny czas na podsumowanie minionego roku, aby wyciągnąć cenne wnioski.

 22 grudnia: Mądrość
 Oto okazja, aby zrewidować naszą ocenę minionego roku, aby przygotować się na następny rok z rzetelną i uczciwą wizją naszej introspekcji dnia poprzedniego: sukcesy, porażki, cechy, wady, relacje, emocje, środowisko.. Pomyślmy z Mądrością, co możemy zrobić najlepiej w nadchodzących miesiącach, aby zmienić to, co musi być.

 23 grudnia: Odwaga
 Tego wieczoru zwyczajowo dziękujemy za odwagę, jaką okazaliśmy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy.  Odwaga nie tkwi w całkowitym braku strachu, wręcz przeciwnie... Umiejętność rozpoznawania, akceptowania, stawiania czoła, a następnie triumfu nad własnymi lękami, w tym właśnie tkwi prawdziwa odwaga i może ona naprawdę przybierać różne formy.

 24 grudnia: Gościnność
 To noc, w której celebrujemy więzi, które łączą nas z rodziną i przyjaciółmi.  Ciepła chwila spotkania, spotkania, dzielenia się i hojności.  To uprzywilejowany czas, którego nie można przegapić.  Możesz także spędzić tę chwilę z nieznajomymi i przekształcić ją w akt Solidarności.

 25 grudnia: Wytrwałość
 Podczas Szóstej Nocy Yule ważne jest, aby zrealizować naszą prawdziwą osobistą inwestycję.  Zadajmy sobie właściwe pytanie: Czy w tym roku zasiałem wystarczająco dużo, aby zebrać to, na co liczyłem?  Jeśli odpowiedź brzmi i nie, to co mogę teraz zrobić, aby pokazać sobie więcej wytrwałości, inwestycji i lojalności?

 26 grudnia: Harmonia
 Nadszedł czas, aby skoncentrować się na naszym Wewnętrznym Spokoju: tym poczuciu Dobrostanu, Szczęścia, które otacza nas ogromnym Spokojem.  Tej nocy świętujemy tę Pogodę, która uspokaja naszego ducha, odżywia naszą Duszę i upraszcza nasze życie.  Chociaż nie wszystko jest różowe na co dzień, ważne jest, aby dziękować za to, co nas uszczęśliwia, sprawia, że ​​się uśmiechamy, rozprasza nasze ciemne myśli, daje nam smak Życia i sprawia, że ​​wibrujemy.

 27 grudnia: Uczciwość
 Dziś wieczorem honorujemy naszą szczerość i nasze akty wiary dla siebie.  Wszystkie te chwile, kiedy wiedzieliśmy, jak być prawdziwymi, autentycznymi i uczciwymi.  Te chwile, w których mieliśmy odwagę zaakceptować nasze emocje, zakomunikować je i podzielić się naszymi słabościami.  Te wydarzenia, w których odważyliśmy się postawić granice i pokazać, kim naprawdę jesteśmy.

 28 grudnia: Lojalność
 To Noc Bożonarodzeniowa, podczas której pamiętamy o naszych zobowiązaniach z zeszłego roku i uroczyście przysięgamy, że dotrzymamy naszych obietnic na nadchodzący rok.  Jest to również czas na naprawienie zła wyrządzonego przez nasze słowa i nasze nieudane działania.

 29 grudnia: Postęp
 Koło nigdy nie przestaje się obracać i nadchodzi Dziesiąta Noc Yule.  Chwila, aby uświadomić sobie wszystkie nowe umiejętności nabyte w ciągu roku i te, które chcielibyśmy wkrótce zobaczyć.  Faza rozwoju i docenienia naszych atutów, która ukierunkuje nas na rozwój naszego pełnego potencjału.

 30 grudnia: Honor
 Nadszedł czas, aby podnieść głowy i być dumnym z tego, kim jesteśmy dzisiaj.  Święta chwila, w której gloryfikujemy nasze akty szczerej Miłości i gdzie celebrujemy nasze bezinteresowne czyny, które wzmacniają i wypełniają naszą Duszę.  Wybaczamy sobie także nasze przeszłe niepowodzenia i przygotowujemy nowe postanowienia na nadchodzący rok.

 31 grudnia: Przysięga
 Tej nocy, o północy, kiedy nadchodzi Święta Godzina, nadszedł czas, by precyzyjnie sformułować swoje dobre postanowienie na nadchodzący rok.  Uważaj, aby nie składać pochopnej obietnicy, ponieważ przysięga nie jest życzeniem, musi być dotrzymana!

 Z całej Miłości życzę wspaniałych Nocy Przesilenia, bajecznego Przesilenia Zimowego 💜

 
 Kamienie Oxii
 Strona: ☥ Uhonorowanie Świętej Kobiecosci
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Lothar.
Jul (ang. Yule, Yuletide) – święto zimowe, kojarzone z przesileniem zimowym, obchodzone w północnej Europie od czasów starożytnych. Po przyjęciu chrześcijaństwa, święto znane było pod nazwą „Boże Narodzenie”, stanowiąc połączenie tradycji i symboliki Jul z nałożoną na całość historią narodzin Jezusa z Nazaretu. Tradycje Jul obejmują przystrajanie jodły, kładzenie w palenisku odpowiednio przygotowanej kłody drewna, wieszanie w domostwach jemioły i ostrokrzewu, dawanie prezentów oraz ogólnie rozumiane świętowanie.

W czasach przedchrześcijańskich germańskie plemiona pogańskie świętowały Jul od późnego grudnia do wczesnego stycznia, ustalając czas świętowania wg kalendarza księżycowego[1]. Podczas procesu chrystianizacji, po przyjęciu kalendarza juliańskiego czas rozpoczęcia święta Jul ustalono na 25 grudnia, by odpowiadało ono świętu obchodzonemu przez chrześcijan, zwanemu Bożym Narodzeniem[2]. Z tych powodów, terminy „Jul” i „Boże Narodzenie” często używane są zamiennie[3], szczególnie w kolędach, np. Jul, jul, strålande jul.

W Danii, Norwegii i Szwecji na określenie święta używa się powszechnie słowa jul, również w środowiskach chrześcijańskich. W niektórych kulturach kulminacyjnym punktem obchodu świąt jest dzień 24 grudnia – wtedy to dzieci otrzymują prezenty, przynoszone przez postać przypominającą Świętego Mikołaja, który w Danii nosi nazwę „julemanden”, w Norwegii „julenissen”, a w Szwecji „jultomten”. W Finlandii święto nazywa się „joulu”, w Estonii „jõulud”, a w Islandii i na Wyspach Owczych „jól”.

Jul jest wydarzeniem ważnym dla germańskich neopogan. Wyznawcy religii Wicca i szereg środowisk świeckich obchodzą święto jako dzień przesilenia zimowego, przypadającego na półkuli północnej 21 lub 22 grudnia, a na półkuli południowej – 20 lub 21 czerwca.
Etymologia

Jednym z powszechnie wymienianych przodków nazwy „Jul” jest słowo „hjól” pochodzące z języka staronordyjskiego. Słowo to oznacza „koło”, identyfikując chwilę, gdy koło roku znajduje się w najniższym położeniu, gotowe do ponownego wzniesienia się.

Ta teoria jednak wydaje się opierać bardziej na podobieństwie słów „jul” i „hjul” (wymawianego we współczesnych językach skandynawskich z niemym „h”) niż na związku między pokrewnymi słowami czy źródłami historycznymi. Językoznawcy sugerują, że słowo „Jól” przedostało się do języków germańskich z języka praindoeuropejskiego i zostało zapożyczone do języka staroangielskiego z języka staronordyjskiego. Możliwy jest również bezpośredni wywód tego słowa z języka pragermańskiego[potrzebny przypis]. Biorąc pod uwagę oryginalną staroangielską wersje słowa – „Geohhol” – możliwe jest połączenie wyrazu z łacińskim „jocus”, lecz połączenie to nie jest jednoznaczne[4].

W skandynawskich językach germańskich słowo „Jul” oznacza zarówno „Jul”, jak i „Boże Narodzenie”. Czasami określa się nim również inne święta obchodzone w grudniu, jak na przykład „jødisk jul” czy „judisk jul” („Żydowski Jul” dla oznaczenia święta Chanuki). Słowo „jul” zostało również zapożyczone przez sąsiednie języki, przede wszystkim przez język fiński i estoński (przy czym należy zauważyć, że języki te nie wywodzą się z języków germańskich), gdzie odpowiednio przybrało formy „joulu” i „jõul” i oznacza „Boże Narodzenie” we współczesnym tego słowa znaczeniu. W języku staroangielskim słowo „geóla”[5] pierwotnie odnosiło się do miesiąca grudnia; starożytny kalendarz anglosaski zawierał dwa „przypływy” po 60 dni każdy (z czego jeden, „Litha Tide”, odpowiadał czerwcowi i lipcowi, a drugi, a „Giuli Tide” grudniowi i styczniowi, pozostałe miesiące roku były ustalane na podstawie faz księżyca i miały po 29 dni). Nowy Rok zaczynał się w połowie zimowego „przypływu”, w czasie znanym jako „Wilfmonath”. Dwanaście dni, wstawionych między dwie połówki – miesiące, „monaths” – przerodziło się w dwanaście dni okresu Bożego Narodzenia. Definicja Bożego Narodzenia w języku angielskim zawęziła się później do samego dnia świątecznego, szczególnie po przyjęciu kalendarza pochodzenia łacińskiego, dzięki Normanom.
Starożytny Jul

Święto Jul obchodzone podczas przesilenia zimowego pojawiło się przed przyjęciem chrześcijaństwa. Przed tym okresem nazwa święta oznaczała ucztę wydawaną dla uczczenia zimowej nocy 12 stycznia, jak to opisuje norweski historyk Olaf Bø[6]. Mimo że w sagach islandzkich odwołania do Jul są częste, niewiele wiadomo na temat obchodzenia tego dnia w Islandii. Na pewno wiadomo jednak, że był to czas ucztowania. Według Adama z Bremy, szwedzcy królowie co dziewięć lat składali w świątyni w Uppsali ofiarę z niewolnika, jako część święta Jul. Święto pełne tańca praktykowano w Islandii przez całe średniowiecze, lecz jego egzystencja nie była mile widziana po nadejściu ery reformacji. Echo zwyczaju rytualnego uboju knura odnaleźć można współcześnie między innymi w tradycji podawania świątecznej szynki oraz w słowach śpiewanej do dziś piętnastowiecznej „Kolędy o głowie dzika” (ang. The Boar’s Head Carol).

    Podczas wigilii Jul, najlepszy dzik z zagrody przyprowadzany był do sali, gdzie zebrane towarzystwo kładło na zwierzęciu swoje ręce, składając przysięgi, których nie wolno było złamać. Usłyszane przez knura prośby – jak wierzono – docierały do uszu samego Freyra. Po złożeniu przysiąg, knur był składany w ofierze w imię Freyra, po czym rozpoczynała się uczta, podczas której jedzono mięso zabitego zwierzęcia. Najlepiej rozpoznawalną pozostałością po uczcie z poświęconego w ten sposób zwierzęcia – tradycyjnej części Jul – jest podawanie głowy knura podczas Bożego Narodzenia[7].

Według średniowiecznego anglosaskiego uczonego, Bedy Czcigodnego, misjonarze chrześcijańscy, wysyłani do nawracania germańskich ludów północnej Europy mieli za zadanie otoczyć istniejące obrzędy pogańskie symboliką chrześcijańską, by pozwalając lokalnym plemionom na zachowanie części swojej tradycji, ułatwić jej przyjęcie chrześcijaństwa. W ten sposób Boże Narodzenie powstało z połączenia historii o narodzinach Jezusa z Nazaretu – centralnej postaci chrześcijaństwa – z istniejącymi w północnej Europie tradycjami Jul. W podobny sposób doszło do powstania współczesnych wersji Wielkanocy, Halloween czy Dnia Wszystkich Świętych – w tych przypadkach również schrystianizowano zwyczaje pogan.

Bractwa rzemieślnicze IX wieku, które w średniowieczu przekształciły się w gildie, potępiane były przez kler za „zaklinanie” podczas składania przysiąg o wzajemnej pomocy w nadchodzących przeciwnościach losu oraz w prowadzeniu interesów. Okazjami do ich składania były coroczne bankiety, odbywające się 26 grudnia.

    „święto pogańskiego boga o imieniu Jul, kiedy możliwe było kontaktowanie się z duchami zmarłych czy też z demonami, które wróciły na powierzchnię ziemi... Wielu duchownych potępiało prowadzone podczas takich spotkań przyzywania, uważając je nie tylko za zagrożenie bezpieczeństwa publicznego, lecz, co w ich rozumieniu było występkiem o wiele cięższym, za praktyki szatańskie i niemoralne. Arcybiskup Hincmar przeprowadził w roku 858 nieudaną próbę ich chrystianizacji.”[8]

Współczesne tradycje Jul

Wiele symboli i motywów utożsamianych ze współcześnie obchodzonym Bożym Narodzeniem wywodzi się z tradycyjnych pogańskich obrządków północnoeuropejskiego święta Jul. Palenie tradycyjnej kłody drewna, strojenie choinki, serwowanie szynki, wieszanie gałęzi ostrokrzewu, jemioły itd. to uwarunkowane historycznie praktyki wywodzące się od Jul. Po rozpoczęciu procesu chrystianizacji plemion germańskich misjonarze uznali, że rozpowszechnianie wiary będzie łatwiejsze, gdy poddane zostaną reinterpretacji tradycyjne pogańskie obrzędy, takie jak Jul, oraz gdy pozostawi się te obrzędy w większości niezmienione. O wiele trudniejsza byłaby konfrontacja nowych wierzeń z istniejącymi i wyplenianie dotychczasowych zwyczajów. Skandynawska tradycja zabijania w czasie Bożego Narodzenia knura, która w wersji współczesnej przeistoczyła się w podawanie na stół świątecznej szynki, wydaje się tego istotnym dowodem. Tradycja najprawdopodobniej wyrosła ze zwyczaju składania w ofierze bogu Freyrowi podczas święta Jul knura. Halloween, czy część zwyczajów wielkanocnych, również zostały włączone do współczesnego repertuaru zwyczajów jako pochodne świąt pogan północnej Europy.

Anglosaski historyk Beda Czcigodny w swym dziele Historia ecclesiastica gentis Anglorum cytuje list Papieża Grzegorza I skierowany do Mellita, który w owym czasie podróżował do Anglii, by prowadzić działalność misyjną między anglosaskimi poganami. Papież Grzegorz sugerował, że nawracanie będzie szło sprawniej, jeśli pozwoli się poganom na zachowanie zewnętrznych oznak tradycji i praktyk, kierując je za to do Boga chrześcijan, nie zaś do pogańskich „diabłów”: „na koniec – skoro poczynimy im pewne ustępstwa, tym łatwiej zgodzą się na wewnętrzne pocieszenie dzięki łasce Pana.”[9]
Finlandia
Koza Jul – skandynawski symbol bożonarodzeniowy

W przededniu fińskiego święta „Joulu” dzieci odwiedza „Joulupukki” – postać podobna do Świętego Mikołaja. Imię tej postaci w wolnym tłumaczeniu to „Koza Jul”, co najprawdopodobniej wywodzi się ze starofińskiej tradycji, gdzie ubrani w kozie skóry ludzie zwani „nuuttipukki” krążyli od domostwa do domostwa po zakończeniu święta Joulu, dojadając pozostawione po święcie jedzenie. Warsztat Joulupukki nie znajduje się na biegunie północnym, ani na Grenlandii, lecz w miejscowości leżącej w fińskiej prowincji Laponia – Korvatunturi. Joulupukki nie dostaje się do domów przez komin, lecz puka do drzwi wejściowych w trakcie Wigilii, która w Finlandii nazywa się „Jouluaatto”. Pierwsze jego słowa po wejściu to najczęściej „Onkos täällä kilttejä lapsia?” („Czy tu są jakieś grzeczne dzieci?”). Prezenty rozdaje się, po czym są one natychmiast otwierane. Odwiedzający najczęściej ubrany jest w czerwone ciepłe odzienie, często podpiera się też drewnianą laską. Odwiedza domostwa jadąc saniami ciągnionymi przez zaprzęg reniferów. Jest żonaty z Joulumuori (Matką Jul). Typowe potrawy serwowane podczas wieczerzy święta Jul to szynka, zapiekanki z warzyw o jadalnych korzeniach, sałatka z buraków, pierniki i placki śliwkowe w kształcie gwiazd. Inne tradycje o korzeniach niechrześcijańskich to przystrajanie choinki czy wizyty w saunie.
Norwegia

Głównym wydarzeniem święta „Jul” dla Norwegów jest dzień „Julaften”, który przypada 24 grudnia. Wtedy odbywa się główna uczta święta, rozdawane są też prezenty. Prawie wszystkie browary Norwegii produkują na tę okazję piwo o nazwie „juleøl”, jak też napój gazowany zwany „julebrus”. Tradycyjne dania serwowane są też podczas „Julebord” – spotkań współpracowników, organizowanych na początku grudnia, podczas których wspólnie ucztuje się i spożywa napoje alkoholowe. Na przyjęcie w domu jego gospodyni powinna upiec co najmniej siedem rodzajów tradycyjnych ciasteczek – „julekaker”. Istnieje również tradycja o nazwie „Julebukk” lub „Nyttårsbukk”, w myśl której dzieci odwiedzają sąsiednie domy, w których dostają słodycze, orzechy i mandarynki. Dzieci mogą przebierać się i krążyć między domami każdego dnia między „Julaften” a Sylwestrem. Dorośli również przebierają się wieczorem i w myśl tradycji o nazwie „Drammebukk” odwiedzają sąsiadów, tak jak robią to ich dzieci, lecz zamiast cukierków otrzymując napoje.
Dania
Koza Jul – ilustracja Johna Bauera z 1912 roku

W Danii „Jul” obchodzony jest 24 grudnia pod nazwą „Juleaftensdag”. Całą rodzina zbiera się przy obiedzie, podczas którego serwuje się pieczoną wieprzowinę, kaczkę, lub gęś – z ziemniakami, czerwoną kapustą i sosem. Na deser podaje się pudding ryżowy – w jednej porcji zwykle chowa się migdał. Osoba, która znajdzie w swojej porcji ów migdał, otrzymuje mały podarunek. Po zakończeniu posiłku, rodzina zbiera się naokoło choinki („Juletræ”) i śpiewa kolędy. Po zakończeniu śpiewów dzieci rozdają wszystkim zebranym prezenty, które są otwierane od razu, po czym następuje poczęstunek złożony ze słodyczy, chrupek, rozmaitych orzechów, mandarynek, czasami też tradycyjnego „gløgg” – grzanego wina z przyprawami, migdałami i rodzynkami, podawanego w małych filiżankach.
Szwecja

     Główny artykuł: Boże Narodzenie w Szwecji.

Julbock w szwedzkim mieście Gävle

Podobnie jak w innych krajach północnej Europy, prezenty w dzień „julafton” (Wigilię, 24 grudnia – dzień ten uważany jest za główny dzień święta „Jul”) przynosi Jultomten. Wielu Szwedów[10] ogląda w ten dzień składankę filmów Walta Disneya, „Kalle Anka och hans vänner” („Kaczor Donald i przyjaciele”). Prawie wszystkie szwedzkie rodziny świętują przy szwedzkim stole, na którego środku miejsce zajmuje zwykle pieczona szynka – „julskinka”. Na stole zwykle stoi też piwo, „julmust” (bezalkoholowa alternatywa piwa) lub mocniejszy alkohol. Serwowane dania różnią się w zależności od rejonu Szwecji. W tygodniach poprzedzających Boże Narodzenie firmy najczęściej zapraszają swoich pracowników na tradycyjny obiad świąteczny („julbord”), a mieszkańcy Szwecji odwiedzają restauracje, zapraszając innych na podobne obiady. Szwedzi często piją przy takich okazjach grzane wino („glögg”), podobnie jak pozostali Skandynawowie. Po spożyciu posiłku rozdaje się prezenty – robi to Jultomten lub jeden z członków rodziny, wyciągając je zwykle z worka lub spod choinki, gdzie podarunki spoczywały przez cały dzień lub nawet wcześniej. W dawnych czasach zamiast Jultomtena prezenty rozdawał „julbock” – postać przypominająca kozła, która w czasach współczesnych stanowi dekorację święta, mającą od 10 centymetrów wielkości do rozmiarów przedstawionych na zdjęciu. Następnego ranka część Szwedów idzie na tradycyjną mszę – „julotta”.
Ameryka, Australia i inne miejsca emigracji Skandynawów

Ważnymi datami są:

    13 grudnia – Dzień Świętej Łucji, podczas którego według tradycji należy spożyć śniadanie z bułeczek szafranowych oraz kawy, po czym możliwe już jest dekorowanie choinki i domostwa. Tego dnia dzieciom wolno jeść słodycze i ciasta;
    24 grudnia – Wigilia. Tradycyjnie tego dnia wystawia się szwedzki stół, na którym może pojawić się sztokfisz (lutfisk) w sosie śmietanowym, sałatka ogórkowa, sałatka ze śledzi, sałatka z kapusty, szynka, tradycyjne chrupkie pieczywo ze skandynawskim serem, po czym podaje się pudding ryżowy. Osoby, które nie czują się syte, mogą później jeść ciasteczka, które spożywa się też rankiem następnego dnia po śniadaniu, i gorącą czekoladę. Zwierzętom również podaje się w tym czasie specjalne pożywienie, jeśli jest to możliwe;
    25 grudnia – dzień Bożego Narodzenia, podczas którego chrześcijanie idą do kościoła, zaś osoby niepraktykujące chrześcijaństwa mogą składać ofiary duchom drzew. Popularne są anglo-celtyckie tradycje bożonarodzeniowego śniadania;
    26 grudnia – drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, kiedy to odwiedza się członków dalszej rodziny i znajomych, obdarowując ich podarkami;
    13 stycznia – Dzień Świętego Knuta, stanowiący koniec okresu świątecznego, w którym każdy musi choć raz posłuchać świątecznej muzyki, zjeść resztę świątecznych słodyczy i zdjąć świąteczne dekoracje.

Szetlandy

Na należących do Szkocji Szetlandach za początek święta nazywanego tam Yules uważa się dzień 18 grudnia. Święto kończy się 18 stycznia, a główne uroczystości odbywają się 31 grudnia. Reszta Szkocji przyjęła nazywać obchody wigilii Nowego Roku „Hogmanay” (co jest również nazwą noworocznych prezentów)[11].
Neopoganie

Odłamy neopogańskie o różnych korzeniach różnią się pod względem święta Jul, mimo tej samej nazwy. Niektóre grupy świętują w sposób zbliżony do tego, w jaki – według ich wierzeń – świętowały starożytne plemiona germańskich pogan. Inne grupy czerpią sposoby obchodzenia Jul z rozmaitych, niezwiązanych ze sobą nawzajem, źródeł, gdzie kultura germańska jest tylko jednym z wielu elementów składowych.
Neopogaństwo germańskie

Wśród germańskich grup neopogańskich święto Jul obchodzone jest w grupach dzielących się posiłkiem i obdarowujących upominkami. Istnieją próby rekonstrukcji ocalałych fragmentów opisu obchodów święta w przeszłości, z których każda wprowadza nowe elementy. Wskazuje się jednak na fakt, że nie są to próby rekonstrukcji dawnych sposobów świętowania, gdyż „rekonstruowane” tradycje nigdy całkowicie nie wymarły. Współczesne formy obchodzenia święta tylko usuwają z równania elementy narzucone podczas chrystianizacji ludów Skandynawii.

Grupy, takie jak amerykańska Asatru Folk Assembly praktykują Jul jako święto rozpoczynające się w dniu przesilenia zimowego i trwające 12 dni[12].
Wicca
Wiele odłamów wywodzących się z Wicca skłania się ku źródłom wspominającym święta obchodzone w okresie przesilenia zimowego, konstruując z nich święto podobne w swej naturze do Jul. Do określenia święta używają tej samej nazwy, lecz nie stanowi ono rekonstrukcji świąt obchodzonych przez germańskich pogan. W wierzeniach Wicca znalazły się takie elementy jak wianki, tradycyjnie palone kłody, dekorowanie drzewek, dekorowanie domostw jemiołą, ostrokrzewem czy bluszczem, obdarowywanie prezentami, a nawet kolędowanie – wszystkie te elementy uznawane są za święte. Niektóre grupy upamiętniają w ten sposób powrót słońca pod postacią Freya. W większości tradycji wywodzących się z religii Wicca święto pochodzące od Jul obchodzi się również jako czas ponownych narodzin Wielkiego Bóstwa, przychodzącego pod postacią nowego słońca, rodzącego się przy przesileniu.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kropelka
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Lothar.
Ja miałem chwilę grozy, dziś składam życzenia >;) Szczęśliwych Świąt >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Lothar.
Ale dobrze się skończyło, może będą święta >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Amigoland
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Jak jechałam na trening, to wpadłam w poslizg, bo mi koła zahaczyły o mokre, gliniaste pobocze. Tam jest tak wąsko, na tym odcinku, ze samochody ledwo sie mijają. Wyladowałam prawie w rowie po drugiej stronie ulicy. A jak wracałam, to mi się  jakaś rurka odłaczyła i wyleciał cały płyn z chłodnicy. Trening skończył sie o 18:15, a ja w chalupie byłam przed 10:00, przemoczona i zmarznieta, jak gówno w lesie he he Ale czułam cos w moczu, bo bardzo mi sie nie chciało jechać, strasznie! i namawiałam Antka chyba z godzinę, ale on marudził, że to ostatni trening przed swietami i takie tam, więc pojechałam. Ale młody ma nauczke, jak mama mówi, ze nie chce jechać, że cos jest nie tak, to będzie mnie juz słuchał, przynajmniej tak obiecał he he
No jak obiecał Młody jest, to pewnie i pamięć ma dobrą
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Jak jechałam na trening, to wpadłam w poslizg, bo mi koła zahaczyły o mokre, gliniaste pobocze. Tam jest tak wąsko, na tym odcinku, ze samochody ledwo sie mijają. Wyladowałam prawie w rowie po drugiej stronie ulicy. A jak wracałam, to mi się  jakaś rurka odłaczyła i wyleciał cały płyn z chłodnicy. Trening skończył sie o 18:15, a ja w chalupie byłam przed 10:00, przemoczona i zmarznieta, jak gówno w lesie he he Ale czułam cos w moczu, bo bardzo mi sie nie chciało jechać, strasznie! i namawiałam Antka chyba z godzinę, ale on marudził, że to ostatni trening przed swietami i takie tam, więc pojechałam. Ale młody ma nauczke, jak mama mówi, ze nie chce jechać, że cos jest nie tak, to będzie mnie juz słuchał, przynajmniej tak obiecał he he
No ale najważniejsze że silnik nie spalony A robiłaś czek zimowy?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
No to ja zaraz na drugą stronę miasta, chyba ostatni raz przed świętami >;) Dobrze że nie uszkodziłaś auta >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Amigoland
Lothar. napisał/a
No to ja zaraz na drugą stronę miasta, chyba ostatni raz przed świętami >;) Dobrze że nie uszkodziłaś auta >;)
Lepiej nie jedź, licho nie śpi
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Amigoland
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Dzisiaj jeszcze do mechanika na 16 jadę, bo sasiad dojechał z płynem i olejem, ale nie wiedział, że wypłynał cały płyn, bo ja prawie nic tam nie widziałam , tak lało i wiało he he W kazdym razie trzeba było dolac wody mineralnej, zebym dojechała, bo płynu było za mało i muszę, to dzisiaj wszystko wylać i wlać tylko sam płyn hamulcowy he he Tak mi się świeto słowiańskie rozpoczęło he he
Mechanik musi odpowietrzyć cały system. Dobrze jest co jakiś czas zajrzeć pod  maskę, żeby uniknąć niespodzianek...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Dzisiaj jeszcze do mechanika na 16 jadę, bo sasiad dojechał z płynem i olejem, ale nie wiedział, że wypłynał cały płyn, bo ja prawie nic tam nie widziałam , tak lało i wiało he he W kazdym razie trzeba było dolac wody mineralnej, zebym dojechała, bo płynu było za mało i muszę, to dzisiaj wszystko wylać i wlać tylko sam płyn hamulcowy he he Tak mi się świeto słowiańskie rozpoczęło he he
To hamulcowy? Czy chłodnicowy? Bo to zasadnicza różnica
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Dobrze że do domu wróciłaś, ja to teraz suweniry dostaję "pod choinkę" tylko nie pije to jak goście przyjdą to dadzą radę >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Amigoland napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Dzisiaj jeszcze do mechanika na 16 jadę, bo sasiad dojechał z płynem i olejem, ale nie wiedział, że wypłynał cały płyn, bo ja prawie nic tam nie widziałam , tak lało i wiało he he W kazdym razie trzeba było dolac wody mineralnej, zebym dojechała, bo płynu było za mało i muszę, to dzisiaj wszystko wylać i wlać tylko sam płyn hamulcowy he he Tak mi się świeto słowiańskie rozpoczęło he he
To hamulcowy? Czy chłodnicowy? Bo to zasadnicza różnica
Chłodnicowy he he
Dobrze że masz takiego sąsiada, co się zaraz zjawia Bo inaczej, pomoc drogowa, holowanie i niezły rachunek
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: 12 nocy Yule

Lothar.
Teraz to masz w Assistance do 150-250km holowanie >;)
123